Ciemny, czerwony piaskowiec

Ciemny, czerwony piaskowiec

Na najstarszej nekropolii miasta zwanego niegdyś polskim Manchesterem zaobserwować można występowanie zdumiewająco dużej liczby pomników nagrobnych wykonanych z ciemnoczerwonego piaskowca. Nagrobki maja różna wielkość i formę, łączy je ten sam materiał. Złoża tego piaskowca nie występują bynajmniej w pobliżu miasta. Lecz na Dolnym Śląsku. Jego obecność na łódzkim cmentarzu wynika z całkiem innej przyczyny. W czasie niezwykle dynamicznego rozwoju przemysłu włókienniczego wzrastała zamożność właścicieli zakładów włókienniczych. Przekładało się to między innymi na większe zapotrzebowania na okazałe, kamienne nagrobki. Jeden z łódzkich warsztatów wybił się na czoło w ilości pozyskiwanych zleceń. Właściciel nie wahał się z zatrudnianie znanych rzeźbiarzy do projektowania i wykonywania rzeźb. Problemem był tylko drogi materiał. Korzystnym rozwiązaniem dla potentata kamieniarskiego okazało się kupienie wyrobiska w kamieniołomach wydobywających ów czerwony piaskowiec. Inwestycja w krótkim czasie zwróciła się, a na cmentarzu pojawiło się mnóstwo pomników wykonanych z tego kamienia. Wybór materiału był zresztą bardzo trafny, ponieważ jest to piaskowiec o trwałym, nierozpuszczalnym w wodzie lepiszczu, a w związku z tym odporny i trwały na zmienne warunki atmosferyczne. Po oczyszczeniu stuletnie pomniki wyglądają bardzo dobrze.