Gusta ludzkie dzielą się na tradycyjne i awangardowe. Tych drugich jest znacznie mniej. Zazwyczaj są to twory kreatywności ludzi o duszy artystycznej. Większość osób nie jest jednak obdarzona aż takim zmysłem estetycznym. Najczęściej te różnica przejawiają się podczas dekorowania mieszkania. Tradycjonaliści wybierają kolory pastelowe lub nieśmiertelne połączenie bieli z czernią. Trzeba jednak pamiętać, że nawet taką klasykę można zepsuć. Aby wyglądało to efektownie należy pamiętać o kilku prostych i logicznych zasadach. Po pierwsze dekoracje muszą być przemyślane. Brak spójności i przypadkowość dekoracji to główne grzech dekoratorów – amatorów. Jeżeli na przykład nie przemyślimy rozmieszczenia kolorów możemy wywołać efekt pomniejszenia pomieszczeni czy tak zwany syndrom krypty grobowej, czyli zbytnie zmniejszenie pokoju, dające poczucie klaustrofobii. Trzeba także pamiętać, że biel jest kolorem dość mało funkcjonalnych, chociażby dlatego, że łatwo ulega zabrudzeniu. Dlatego lepiej na przykład zdecydować się na czarne poduszki z białą aplikacją, niż na odwrotne zastosowanie tych barw. Podobnie sprawa ma się z czernią. Tkaniny tego koloru trudniej przepuszczają światło. Jeśli więc uszyjemy czarne zasłony ma to wpływ na nasłonecznienie i temperaturę danego pokoju. Należy także pamiętać o zasadzie złotego środka.